A więc stało się: godzina zero
wybiła i rok akademicki oficjalnie się rozpoczął. Studenci
muszą na nowo przyzwyczaić się do porannego wstawania,
choć raz wybrać się na każdy z wykładów, wydobyć z pudeł notatniki, zakupić nowe długopisy (które i tak „zaginą w akcji” po pierwszym tygodniu zajęć), no i odkurzyć półkę z książkami.
choć raz wybrać się na każdy z wykładów, wydobyć z pudeł notatniki, zakupić nowe długopisy (które i tak „zaginą w akcji” po pierwszym tygodniu zajęć), no i odkurzyć półkę z książkami.
Tak więc, dzisiaj z tej przykrej
okazji, wpis będzie książkowy. Istnieje w końcu tyle tomów
poświęconych roślinom, ogrodom, projektowaniu i ogrodnictwu w
ogóle! Chyba każdy skusił się chociaż raz na zakup pięknego,
barwnie ilustrowanego katalogu roślin czy książki. Ja oczywiście
nie jestem wyjątkiem. Niestety z efektowną okładką nie zawsze
idzie w parze wartość merytoryczna. Wiele pozycji to przedruki, tłumaczenia oryginałów angielskich
czy niemieckich, a co za tym idzie, niestety nie zawsze znajdują one zastosowanie w naszej chłodniejszej strefie klimatycznej.
czy niemieckich, a co za tym idzie, niestety nie zawsze znajdują one zastosowanie w naszej chłodniejszej strefie klimatycznej.
Pomyślałam więc, że podzielę się
z Wami tymi tytułami, które 'przetestowałam na własnej skórze' i, w lekturze których, każdy zainteresowany tematem
ogrodnictwa znajdzie coś ciekawego. Dziś, na pierwszy ogień, idzie
ogrodnicza klasyka, czyli Historia ogrodów autorstwa Longina Majdeckiego.
Od razu zaznaczam, że jest to podręcznik akademicki dość pokaźnych rozmiarów, ale też nie chodzi o to, żeby go przeczytać za jednym zamachem od deski do deski. Dawki lektury wyznaczane przez poszczególne rozdziały są zdecydowanie łatwiejsze do strawienia.
Od razu zaznaczam, że jest to podręcznik akademicki dość pokaźnych rozmiarów, ale też nie chodzi o to, żeby go przeczytać za jednym zamachem od deski do deski. Dawki lektury wyznaczane przez poszczególne rozdziały są zdecydowanie łatwiejsze do strawienia.
Nawet kartkując czy czytając wybiórczo, książka ta pozwala wyrobić sobie opinię na temat podstawowych tendencji i kierunków kształtowania się i rozwoju ogrodnictwa na przestrzeni wieków. Warto zwrócić
na nią uwagę, ponieważ jest to chyba jedyna książka przedstawiająca także polskie dokonania w zakresie sztuki ogrodowej na tle Europy i świata.
P.S. Mam w planie kilka postów, poświęconych literaturze traktującej o ogrodach, roślinach i projektowaniu, które będę publikować od czasu do czasu. Można będzie zaplanować sobie lekturę
na jesienne i zimowe popołudnia/wieczory wolne od pracy w ogrodzie. Studenci: udanego semestru!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz